Relacja z 2. Rowerowej Pielgrzymki na Jasną Górę. 2005 rok.


            Podobnie jak przed rokiem w Boże Ciało wyruszyła na pątniczy szlak II Rowerowa Pielgrzymka na Jasną Górę.

Przygotowania do pielgrzymki trwały kilka tygodni. Wreszcie 26 maja o godzinie 15:00 ruszyliśmy na trasę pielgrzymki. Tuż przed wyjazdem otrzymaliśmy błogosławieństwo od księdza prałata Stanisława Chomiaka. W pielgrzymce udział wzięło 14 osób w tym jedna pani! Na trasie razem z pielgrzymką jechał jeden wóz techniczny, który wiózł bagaże wszystkich pielgrzymów.
Pierwszego dnia celem naszym był Grodków. Etap ten miał być przygrywką do dystansu, jaki czekał na pielgrzymów drugiego dnia, dlatego wszyscy zgodnie współpracowali na trasie, żaden pielgrzym nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem pierwszego etapu z metą w Grodkowie. Tam dzięki gościnności księży ze Zgromadzenia Misjonarzy Świętego Wincentego a Paulo mieliśmy zapewniony nocleg.
Drugi dzień pielgrzymowania rozpoczęliśmy Mszą Świętą w kościele p.w. Świętego Michała Archanioła. Tuż po niej o godzinie 8:20 wyruszyliśmy na trasę drugiego etapu pielgrzymki na Jasną Górę. Tego dnia jak i poprzedniego przez całą drogę towarzyszyło nam słońce, które każdemu dało się we znaki. Jednak chęć dotarcia do celu była silniejsza od ogromnego upału toteż wszyscy mimo wysokiej temperatury (miejscami przekraczającej 40 stopni), wytrwale podążali w kierunku Tronu Matki Boskiej Częstochowskiej. Cel osiągnęliśmy około 17:30.
Wieczorem uczestnicy pielgrzymki udali się do Kaplicy Cudownego Obrazu, aby wziąć udział w Apelu Jasnogórskim. Atmosfera podczas Apelu zostanie w pamięci bardzo długo. Wpatrzeni w Cudowny Obraz Matki Najświętszej dziękowaliśmy za szczęśliwe dotarcie do Jej Tronu. Jesteśmy ogromnie wdzięczni Bogu, że mogliśmy podjąć takie wyzwanie, by po raz kolejny na rowerach dotrzeć na Jasną Górę.
W czasie pielgrzymowania, kiedy napotyka się na trudności, kiedy dokucza ból, człowiek ofiaruje ten trud w różnych intencjach. Jest to jednocześnie dziękczynienie za wszystkie dobro otrzymane do tej pory od Boga. A jest za co dziękować - za zdrowie, szczęśliwą rodzinę, pracę.
            Pielgrzymka dobiegła końca. Rowerowi pątnicy pokonali w ciągu dwóch dni dystans około 230 km. Serdeczne podziękowania za zorganizowanie tak udanej pielgrzymki należą się księdzu Krzysztofowi Krzakowi. Bóg zapłać!
                                                                                        Artur Majcher